Majówkę spędziłam w szpitalu, odpowiedni czas potem przeznaczyłam na regenerację. Stęskniłam się za blogowaniem, dlatego wracam do Was pełna energii i zapału do dalszej pracy. Dzisiaj przedstawiam Wam typowy zwyklaczek, wpleciony w scenerię stawu i placu zabaw znajdującego się obok niego. Zabawy nie było końca, a zdjęcia są chyba najlepszym tego przykładem :)
Zapraszam do oglądania, komentowania, obserwowania jeśli uważacie, że warto :)
JEANS - DENIM CO (SH)
BLOUSE - RIVER ISLAND (SH)
SLIPON -
CZAS NA BUTY
buty <3
OdpowiedzUsuńNajlepsze i najwygodniejsze! :)
UsuńMasz bardzo ładną okolicę, podobają mi się Twoje buty :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Średnio ładna, bo mało takich miejsc które mogłyby posłużyć do zdjęć :)
UsuńOooooo! Dziękuję :*
OdpowiedzUsuń