środa, 29 lipca 2015

BLACK IS MY FAV COLOR


Od kilku dni intensywnie myślę nad tym, aby zacząć nagrywać na YT. Chciałabym spróbować czegoś nowego, czegoś z czym jeszcze nie miałam na tyle bliskiej styczności. Byłoby to dla mnie ciekawe doświadczenie, ale nie wiem czy zda to swój egzamin i czy ktoś będzie chciał to obejrzeć. Tymczasem przychodzę do Was w dresie który zakupiła moja mama podczas wizyty w WGO. Przykuł naszą uwagę ze względu na oversizową górę z ciekawą falbaną przy rękawie. Jednogłośnie stwierdziłyśmy, że można go nosić na sportowo i w bardziej eleganckim zestawieniu - ja wybrałam sportową. Być może niedługo pojawi się ta druga opcja :) Miłego oglądania, czekam na Wasze opinie! :))


fot. Mama

TRACKSUIT, SHOES - WGO
BAG - F&F (old)
SUNGLASSES - CARRY %

poniedziałek, 27 lipca 2015

Maxi skirt in the sunny day


Kolejna spódnica maxi w mojej szafie którą pragnę Wam przedstawić. Kiedy kupowałyśmy ją z mamą zauroczył nas print w maki, które są bardzo charakterystyczne dla wczesnego lata. Do tego top z koronki który jest bardzo vintage i można uciekać na miasto! W takim stroju upały są nie straszne :)


fot. Mama

SKIRT - LOCAL SHOP 
TOP - VINTAGE
SANDALS - CZASNABUTY (old)

czwartek, 23 lipca 2015

POLO SHIRT BY RALPH LAUREN


Historia koszulki polo sięga roku 1926, gdzie Rene Lacoste pojawił się na korcie tenisowym w koszulce swojego projektu. Koszulka wykonana była z bawełny, posiadała krótki rękawek, kołnierzyk i zapinana była na guziczki. Wówczas strój ten wzbudził nie lada zainteresowanie, ponieważ jak wiadomo kiedyś do gry w tenisa ubierano się w koszule na długi rękaw i spodnie co zdaniem Lacoste było bardzo niepraktyczne. Takim oto sposobem do obiegu dostały się w kilka lat później koszulki jego projektu sygnowane logiem krokodyla.


Koszulka polo wkradła się na dobre do życia tenisistów, a w późniejszych czasach także zawładnęła światem golfa, żeglarstwa czy innych sportów. W 1970 i 1971 roku Ralph Lauren zdobywa świat mody swoimi projektami kolekcji męskiej i damskiej, otwiera sklep Polo Ralph Lauren i tak zyskaliśmy kolejnego świetnego projektanta w dziedzinie koszulek polo.

Kilka miesięcy temu przeglądając stronę Zalando, zapragnęłam posiadać koszulkę polo od Ralpha Laurena, jednak dla mnie był to zbyt duży wydatek, ponieważ koszt takiej koszulki waha się w granicach 300 - 500 zł. Dotychczas w szafie posiadałam takową koszulkę marki Umbro, ale wcześniej po prostu nie doceniałam zalet owego t-shirtu z kołnierzykiem i przeznaczyłam ją do ćwiczeń na lekcjach wf'u. Później zakupiłam na lokalnym targowisku dwie sztuki 'polo', by po jakimś czasie trafić wymarzoną przez siebie polówke od Laurena w lumpku. Posiadała cały komplet metek i kosztowała zaledwie 8 zł - czego chcieć więcej? :)


fot. Mama

POLO SHIRT - RALPH LAUREN (SH)
SHORTS - NO NAME
SHOES - WGO
WATCH - JELLYSHOP.EU

A czy Wy kochani nosicie polówki? :)
Czekam na Wasze opinie!

wtorek, 21 lipca 2015

GIFT IDEA - PHOTOBOOK FROM FOTOJOKER


Poszukiwanie prezentów dla osób z naszego bliskiego otoczenia jest zazwyczaj bardzo kłopotliwe, bo zazwyczaj chcemy kupić coś ładnego, oryginalnego a za razem przydatnego. Trzeba także pamiętać o tym, że każdy z nas ma inny gust i nie wszystkim musi podobać się to co podoba się akurat nam.


W marcu przy zakupie aparatu w salonie FOTOJOKER otrzymałam do zakupu powyższy przewodnik po świecie fotoksiążki. Jak zostałam poinformowana przez przemiłego Pana sprzedawce w środku znajdowała się karta rabatowa o wartości 135 złotych na wykonanie według własnego pomysłu fotoksiążki. Kod był ważny do końca maja, przez co miałam czas na zabawę nowym sprzętem oraz zgromadzenie zdjęć aby wypełnić strony w swoim projekcie. Aby stworzyć książkę należy ze strony fotojoker.pl pobrać przeznaczony do tego program i rozpocząć zabawę, która pochłonie Was na kilka dobrych godzin. Gotowy projekt wysyłamy w wersji elektronicznej, a wersje papierową możemy odebrać już w 3-4 dni w dowolnym punkcie Fotojokera (tak zrobiłam ja) lub zamówić ją bezpośrednio do domu.



Ja zabrałam się do tego z myślą, że jest to prezent ode mnie - dla mnie, ale po części dla moich rodziców, no i pamiątka dla przyszłych pokoleń. Efekt przerósł moje oczekiwania. Książka jest wykonana bardzo solidnie, kolory są piękne, nasycone - bajka! Osoby które miały okazje ją obejrzeć, były zachwycone całokształtem i precyzją wykonania, tak więc z czystym sercem mogę polecić fotoksiążke jako prezent dla Waszych bliskich, znajomych, czy po prostu tak jak ja to zrobiłam dla samych siebie. 

Dzisiaj pokaże Wam tylko kilka stron mojego dzieła, ponieważ niektóre zdjęcia pochodzą z bardziej osobistych zbiorów, a chcę zachować trochę prywatności. Wszystkie zdjęcia mieliście okazje widzieć w sesjach na blogu, tak więc miłego oglądania!



Dajcie znać czy wybralibyście fotoksiążke na prezent, a może już komuś takową podarowaliście? 

Zachęcam także do zajrzenia na stronę FOTOJOKER.PL i zapoznania się z ich pełną ofertą :)