Głupio mi, że znów odgrzewam dla Was 'kotleta'. Wymówek mam dużo, ale nie będę o nich pisać. Dziś sobie oszczędzę, nie będę Wam zabierać czasu, który zarówno dla Was jak i dla mnie jest bardzo cenny. Do piątku zapowiada się bieganina, później będzie z górki i wtedy czasu będę mieć pod dostatkiem (tak mi się bynajmniej wydaje). Moda na jeansowe keacje wciąż króluje. Ja jakoś nie mam na to wszystko parcia, ale kiedy w zbiorach mojej mamy zobaczyłam ten jeden element który Wam tutaj dzisiaj swerwuję w stylizacji na zdjęciach - zakochałam się. Przegrzebałam moją 18letnią pamięć i dotarłam do jej skrawków, gdzie oczyma dziecka około 4-5 letniego ujrzałam w tej kreacji mamę. Prawdziwy stary-młody vintage. Całość trochę utrzymana w klimacie grungowej czarownicy, śmiem tak twierdzić. Wszystko możecie jednak ocenić Wy :)
P.S. Na portalu Zblogowani trwa właśnie fajny konkurs w którym do wygrania jest aparat, postanowiłam w nim wystartować. Dlaczego więc walczę o aparat Olympus E-PL8? Walczę, ponieważ jest to od pewnego czasu aparat moich marzeń. Często się przemieszczam, rzadko kiedy jestem w domu. Nie zawsze mam ochotę targać wszędzie za sobą mojego ukochanego Nikona z dwoma obiektywami, przez to zapragnęłam mieć coś bardziej poręcznego. Olympus charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami, jest lżejszy niż klasyczna lustrzanka i z tego co widziałam robi przepiękne zdjęcia. Ja żyję swoją pasją czyli fotografią, a każdy nowy sprzęt pozwala mi na utrwalanie pięknych chwil w życiu oraz naukę nowych ciekawych zagadnień związanych z tak głębokim hobby. Bardzo chciałabym wygrać, ale zobaczymy co przyniesie los! :)
P.S. Na portalu Zblogowani trwa właśnie fajny konkurs w którym do wygrania jest aparat, postanowiłam w nim wystartować. Dlaczego więc walczę o aparat Olympus E-PL8? Walczę, ponieważ jest to od pewnego czasu aparat moich marzeń. Często się przemieszczam, rzadko kiedy jestem w domu. Nie zawsze mam ochotę targać wszędzie za sobą mojego ukochanego Nikona z dwoma obiektywami, przez to zapragnęłam mieć coś bardziej poręcznego. Olympus charakteryzuje się niewielkimi rozmiarami, jest lżejszy niż klasyczna lustrzanka i z tego co widziałam robi przepiękne zdjęcia. Ja żyję swoją pasją czyli fotografią, a każdy nowy sprzęt pozwala mi na utrwalanie pięknych chwil w życiu oraz naukę nowych ciekawych zagadnień związanych z tak głębokim hobby. Bardzo chciałabym wygrać, ale zobaczymy co przyniesie los! :)
fot. Łukasz ♥
jeans - vintage | pants - Bershka | shoes - DeeZee | hat - Sammydress | watch - i-like-paper.com #here
Swietny kapelusz, a ty pieknie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńCzy blogowanie to sposób na życie? Wejdz do mnie i dowiedz się tego oraz zobacz piekne zdjecia ze stylizacją
Piękna, grungowa czarownica z Ciebie :D hehe
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się sukienka- czasem warto pogrzebać w ciuchach mam, czy babć, ja już wiele perełek tak znalazlam- a moda lubi zataczać koła :)
super wyglądasz kochana <3