Kolejny tydzień za nami. Cieszę się, że już dobiegł końca. Całe studniówkowe zamieszanie odeszło już w niepamięć, rok minął od mojego 'wystąpienia' w Pytaniu na Śniadanie, rok od mojego pierwszego w życiu wyjazdu do Warszawy. Ten rok uciekł mi przez palce, tak jak mijający właśnie tydzień. Ale dostyć już o tych wszystkich ramach czasowych. Przyszłam do Was ze zdjęciami w mega zimowym klimacie, chociaż myślałam, że już się na takowe nie załapię, a jednak się udało. Prezentuję Wam w dzisiejszym poście mój nowy kożuszek. Niestety przyszedł bez tego paska na dole, którego zastąpiłam takim z ozdobną klamrą, co wydaje mi się być dobrym rozwiązaniem, bo kurteczka nabrała innego wymiaru. Ja z efektu jestem zadowolona, a kożuszek grzeje - czyli zdał na 5 z dużym plusem. Życzę Wam dużo siły na poniedziałek i do zobaczyska! ;)
Zdjęcia poczynił Luby, czyli Łukasz ♥
jacket - Sammydress / here | jeans - House | boots - DeeZee | belt - Sammydress / here | scarf - second hand
Super stylizacja :) Zdjęcia są przepiękne. Makijaż doskonale dopełnia całość, a zwłaszcza czerwone usta. Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńfajny szalik :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWow, I’m just really happy that I fint your blog. Your style is perfect. Don’t stop posting ,
because I’m coming back.
Regards
Walkindiscount.com ♥
Najbardziej podoba mi się szalik :)
OdpowiedzUsuńPiękna, zimowa sesja :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
Kożuszek jest świetny!! Tak jak i makijaż<3
OdpowiedzUsuńCzerwona szminka jest stworzona dla Ciebie:)
www.justcleo.pl
Czerwone usta w zimę dodają jeszcze więcej uroku :) świetne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia. Muszę powiedzieć, że cudownie wyglądasz z czerwienią na ustach. Po prostu BOSKO.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńReally nice :) Amazing total look
I love so much this your looking :)
Regards
Shopafford.com