Witajcie we wtorek! Czas nie jest moim sprzymierzeńcem, a i pogoda robi sobie ze mnie żarty. Ostatki matur, coraz więcej wolnego czasu. Cóż ja ze sobą pocznę? Dzisiaj przychodzę do Was w wersji total black, czyli standard + rockowe zabarwienie stylizacji = Caaaała ja! Wszystko oprócz koszulki jest Wam doskonale znane. Koszulka miała być sukienką, ale jak na nią jest za krótka. Urzekło mnie wycięcie przy szyi, motyw i ozdoba w postaci agrafek, aczkolwiek bluzka materiał ma dosyć przyjemny w dotyku, niestety nadruk nie jest najlepszej jakości przez co szybko popęka i straci swój urok. Pokombinowałam również ze zdjęciami, miały być zgaszone i dodałam trochę szumów, żeby podkreślić charakter stylizacji. Mam nadzieję, że u Was to wszystko wygląda tak dobrze jak u mnie na moim starym Lenovo :)
fot. Łukasz ♥
Cropp jacket | Bershka pants | DeeZee boots | Tosave t-shirt
Fajny pomysł z tymi agrafkami
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńCiekawa bluzka :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz ! :3
OdpowiedzUsuńhttp://sparklyandclassy.blogspot.com/
Super zestaw:**
OdpowiedzUsuńbuziaki:*
WWW.KARYN.PL