Praktycznie 80% obuwia pochodzi pewnie z chińskich fabryk. Praktycznie kupujemy je co jakiś czas. Praktycznie nosimy aż do zdarcia, bo często wydaliśmy na nie kupę kasy. Praktycznie znajdziemy takie same modele jak na chińskich stronach w popularnych sieciówkach. Tak, praktycznie mam w dużej mierze rację. Ale czy warto inwestować w tanie obuwie z chińskich stron?
W swojej szafie posiadam 3 modele butów zamówionych na chińskich stronach, które pokazywałam Wam nie raz i nie dwa. Z każdą z tych par bywało różnie.
Botki z ćwiekami z 1 zdjęcia przyszły w strasznie poturbowanym kartonie, ćwieki z jednego buta obdusiły drugiego tworząc w nim dziurki. Co nie zmienia faktu, że w to właśnie w tych butach przechodziłam połowe zimy, dodam, że tą w której było więcej śniegu.
Botki z 2 zdjęcia, pomimo iż piękne to na dłuższą metę się nie nadają. Tutaj tak jak w przypadku pierwszej pary karton nadawał się do wyrzucenia, a buty przyszły bardzo pogięte, tak że tydzień dochodziły do swojej właściwej formy. Do pracy się nie nadawają, do szkoły czy nawet na dłuższe zakupy też nie. Jestem przyzwyczajona do chodzenia na wszelkich obcasach typu "klocek", ale w tych nawet wytrwała koneserka nie uszłaby daleko.
Ostatnie zdjęcie i klapeczki, które pokazałam Wam przy okazji sesji z rowerem. Pokładałam w nich duże nadzieję, aczkolwiek niestety, mimo sprawdzenia rozmiarówki pod względem długości wkładki okazały się za małe i to o trochę więcej niż jeden numer, dlatego powędrowały do mojej mamy.
Warto czy nie?
Tak naprawdę jest to jak kupowanie kota w worku. Z jednej strony można dorwać świetne buty, w super cenie, z darmową wysyłką. Zapewnia nas to też, że rzadko gdzie na ulicy spotkamy kogoś w podobnych butach do nas. Niestety wszystko ma swoje plusy i minusy. Minusem jest to, że but może na stronie być źle opisany i rozmiar który wybierzemy będzie nijak pokrywał się z rozmiarem rzeczywistym obuwia. Paczka może przyjść do nas pokiereszowana i but też może na tym ucierpieć. Dodatkowo jeśli chcemy mieć darmową dostawę musimy czekać na paczkę miesiąc, więc jest to stosunkowo długo i niekiedy trafimy w sieciówce, czy w sklepie online podobny typ obuwia na jakiejś promocji. Ja osobiście czasami decyduje się na zakup butów z chińskiej strony w celu przetestowania ich, sprawdzenia jakości itp. Jednak bardziej wolę zamawiać ubrania i dodatki.
Tymczasem jednak pokażę Wam moje małe marzenia obuwnicze ze strony GAMISS.COM
Botki to zdecydowanie mój faworyt na stronie. Całkowicie mój styl, ciężkie buty, gruba podeszwa lub platforma. Rockowo-grungowy styl zawsze na TAK!
Na lato swój wybór skieruję w stronę sanadłów. Niestety w naszych rodzimych sklepach nie znalazłam takich które w pełni by mnie zadowoliły, a i te ze zdjęć nie do końca też mi pasują.
Dajcie znać czy Wy też miałyście okazję zamówić buty z Chin? Czy byłyście zadowolone? Czy raczej zawiedzione?
Ja zawsze kupuję z polskich sklepów takich jak https://www.eobuwie.com.pl/ czy zalando. Dostawa za darmo, można spokojnie przymierzyć. Trochę się jednak boję kupować w sklepach zagranicznych.
OdpowiedzUsuń