Hard Rock Cafe

Pogoda nie pozwala w chwili obecnej na swobodne chodzenie w szortach, co dla mnie jest rajem. Nie lubię upałów, ale jak na lato to niestety jest ciutkę za chłodno i przyznam się, że nawet brakuje mi słońca. Tak, ja jego stanowczy przeciwnik mówię, że mi go brakuje. Dzisiaj znów przychodzę z prostym zestawem. Czarny t-shirt ze skórkowym logo Hard Rock Cafe Berlin - ideał! Długo szukałam po lumpeksach koszulki z nadrukiem, albo haftem HRC i w końcu się udało dorwać ją za kilka złotych. Perfekcyjny odcień, lekko spranej czerni, logo jest co prawda w niektórych miejscach pęknięte, aczkolwiek nadaje to mu jeszcze fajniejszego charakteru - takiego bardziej vintage. Do tego moje ukochane buty, które mam nadzieję zostaną już na zawsze ze mną i... Nowy plecak! Kolejny do kolekcji, ale o nim kilka słów troszeczkę niżej :) 

 

Kilka lat wstecz...

Plecaki, czy tornistry jak kto woli, to moja zmora z dzieciństwa. Pamiętam jak codziennie trzeba było pakować do niego książki, piórnik i inne szmery bajery. Pamiętam jak trzeba było go nosić na ramionach, a każdy krok z nim na plecach był trudniejszy. Zawsze chciałam mieć w nim porządek i wszystko ładnie poukładane, ale po powrocie do domu okazało się, że książka była źle włożona i zagiął się róg, albo wszystko wysypało się z piórniczka. Kiedy trafiłam do tej bardziej zaawansowanej podstawówki (klasy 4-6) patrzyłam na starsze dziewczyny chodzące do gimnazjum, które zamiast plecaków nosiły firmowe torby, albo takie z wizerunkami zespołów. Wtedy wiedziałam, że w gimnazjum będzie inaczej. Kupiłam sobie torbę w Croppie i przechodziłam z nią ponad trzy lata, by po tych trzech latach docenić wygodę i ideę plecaków. W chwili obecnej posiadam dwa plecaki z chińskich stronek, z której jeden jest już na wykończeniu, a drugi mam stosunkowo od niedawana. Ale to ten dzisiejszy skradł moje serce i możecie go kupić na polskiej stronie!

 

Plecak na 6 z +

Przeglądając stronę internetową Brytyjka.pl wytypowałam sobie kilka torebek, zapominając w zupełności o plecakach. Gdy nadszedł moment wyboru ostatecznego, skierowałam się jednak ku tej drugiej kategorii. Stwierdziłam, że nowy plecak jest mi niezbędny do życia, bo jest znacznie praktyczniejszy i można bez dwóch zdań nazwać go "plecak miejski do zadań specjalnych"! Dlaczego tak uważam? Swój wybór skierowałam dokładnie na jeansowy plecak z naszywkami, ponieważ od zawsze podobały mi się takie denimowe szaleństwa, no i niezwykle modne ostatnimi czasy naszywki. Nie ukrywam, że gdy na stronie zobaczyłam lookbook Black Sheep w formie video wiedziałam już na 100%, że muszę go mieć. 

Gdy kurier zapukał do moich drzwi dzień po złożeniu zamówienia, rozpoczęłam jego test. Załadowałam moją perełkę i ruszyłam w miasto. Wytrzymał, nawet deszcz nie był mu straszny i nie zrobił mu kuku, chociaż producent ostrzegał, że przed pierwszym użyciem należy plecak wyprać, bo może trochę kolor puścić, przy kontakie z wodą. Bluzka i pozostałe ubrania też w stanie nienaruszonym. Plecak jest wykonany z naprawdę grubego, bardzo mięsistego materiału. Środek plecaka jest dodatkowo wzmocniony podszewką, co dla mnie jest ważne jeśli mam przewozić w nim aparat czy inny sprzęt. Ramiona plecaka są także bardzo solidne i raz wyregulowane odpowiednio do sylwetki trzymają się tak cały czas. Nic się nie przesuwa. Dla mnie atutem jest to, że jest on bardzo prosty, ponieważ posiada jedną dużą komorę główną, którą można naprawdę wyładować i to konkretnie, co zdecydowanie punktuje jak chcę się wyjechać na jakiś dobowy trip. Jedyną dodatkową kieszonką jest ta na wierzchu, w której można umieścić telefon, bądź jakieś drobne, czy batona. Naszywki na plecaku są bardzo dobrze zamocowane, przez co nie musicie martwić się, że coś Wam po drodzę odpadnie (widziałam takie rzeczy kiedyś w sieciówkach, gdzie po wzięciu do rąk 'niby naszywka' odpadła). Dodatkowo do plecaka dołączone są dwa pinsy, niestety jeden zginął mi gdzieś w domowych pieleszach i mam nadzieję, że się odnajdzie.

 

Sklep Brytyjka.pl niesamowicie mnie zaskoczył. Bardzo miła obsługa, która odpowiadała szybko i dokładnie na wszystkie moje pytania. Niesamowicie szybka wysyłka na bardzo duży plus, bo niekiedy zamawiamy coś kilka dni przed wyjazdem i martwimy się czy dojdzie, a tu niespodzianka bo dochodzi dzień, max dwa po zamówieniu. Bardzo duża gama produktów oferowanych przez sklep sprawia, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Ceny są bardzo przyjazne, a i czasami można trafić na fajne promocje, szczególnie gdy zapiszecie się do newslettera sklepu. Dodatkowo warto podkreślić, że cena jest proporcjonalna do jakości otrzymanego produktu, a co za tym idzie warto wydać kilka złotych więcej, by cieszyć się naprawdę porządną torebką, czy plecakiem. Czy uważam, że warto? Zdecydowanie tak! Jeszcze wiele razy wrócę do sklepu, żeby coś u nich zakupić :)

Dajcie znać, czy robiliście kiedyś zakupy w tym sklepie? Jakie produkty polecacie? Koniecznie powiedźcie też, jak Wam się podoba stylizacja i zdjęcia, ściskam!

fot. Łukasz ♥

Brytyjka.pl backpack | Hard Rock Cafe tee (second hand) | second hand jeans | KupButy boots (old) | Stradivarius choker %