Nikogo już nie zdziwi moja miłość do czerni. Często ludzie myślą, że czerń wyraża mój nastrój, niektórzy uważają, że się prawie wcale nie uśmiecham. Prawda jest zupełnie inna. Buzia mi się cieszy z tygodnia na tydzień coraz więcej, tak mnie ta nasza jesień pozytywnie nastraja. Zestaw prosty do granic możliwości. Czarna kurtka z kapturem z oczywiście sztucznego futerka, basicowa koszulka, czarne rurki i ulubione botki. Element koloru to szalik, który upolowałam w roku ubiegłym w lumpeksie za grosze. Cieszy jeszcze bardziej, ponieważ jest z pashminy, czyli jednej z odmian kaszmiru wysokogatunkowego! Dajcie znać jak podobają Wam się zdjęcia i oczywiście całość. Pozytywnej resztki tygodnia dla Was :)
fot. Łukasz
Rosegal jacket | second hand scarf (70% pashmina, 30% silk) | hm pants | DeeZee boots
Bardzo ładna, jesienna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńSuper futerko, podoba mi się kolor szalika ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Świetny klimat zdjęć :)
OdpowiedzUsuńFotografia sposobem wyrazu - blog
Futrzaki jesienią i zimą to mój must have ;> Ostatnio u siebie zamieściłam właśnie przegląd futerek z sieciówek ;D
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz
Zestaw może i prosty, ale stylowy :)
OdpowiedzUsuńMoże wspólna obserwacja?
Leyraa Blog