Grudzień to nie jest jak widać mój najlepszy czas na postowanie i prowadzenie regularnie bloga, jak i kanałów social media. Walczę z tym, ale mało skutecznie. Mam nadzieję, że przerwa świąteczna będzie dla mnie łaskawa i trochę podziałam w związku z tą kwestią. Dzisiejszy zestaw to połączenie oczywiście czerni z czerwienią. Płaszcz to stary łup z lumpeksu, z metki wynika, że ma 70% wełny w składzie, czyli całkiem ok. Wysokie kozaki, to było już kiedyś moje marzenie, ale nigdy nie miałam okazji upolować ich w swoim rozmiarze na przecenach, tak więc zdecydowałam się je zamówić z jakiejś chińskiej stronki. A sweter to już bajka. Wyhaczyłam go na Zaful i musiałam go po prostu zamówić. Urzekły mnie rękawy, ale więcej Wam chyba nie muszę mówić? Dajcie znać jak Wam się podoba i do następnego!
fot. Łukasz
Zaful sweater | Next second hand coat | H&M pants | Zaful over-the-knee boots
Stylizacja świetna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart
To zupełnie nie mój styl, ale wyglądasz świetnie:))
OdpowiedzUsuń♥
OdpowiedzUsuńBoski sweter ;)
OdpowiedzUsuńGenialny ten sweter. Gratuluję świetnego oka co do płaszczyka :)
OdpowiedzUsuńhttps://martynakochanowska.blogspot.com/
Sweterek i płaszczyk prześliczne :)
OdpowiedzUsuńŁadny, taki bardzo dziewczęcy sweterek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.