Uwaga, coś dla widzów o mocnych nerwach - ja w innym kolorze niż czerń to na przestrzeni ostatnich kilku tygodni cudowna odmiana. Szybko wyjaśniam. Zapragnęłam parki innej niż moja khaki, która po ponad roku użytkowania nie wygląda już po prostu najlepiej bo w wielu miejscach mi towarzyszyła. Tym razem chciałam coś innego, z mniejszą ilością naszywek i innych bajerów. Mój wybór padła na tę kurtkę, aczkolwiek była dostępna w dwóch kolorach, niebieskim i musztardowym. Tak jak fanką żółtych kolorów nie jestem, tak niebieski chętnie przygarnęłam. Ale przecież nie liczy się kolor, a ciepło które dana rzecz daje. Ta kurteczka grzeje i spełnia moje oczekiwania i chociaż po śniegu już śladu prawie nie widać, to uwierzcie, że podczas zrobienia tych kilku ujęć wiało jak diabli i było baaardzo mroźno. Dajcie znać jak Wam się podoba dzisiejszy zestaw i do zobaczenia niebawem!
fot. Łukasz
Ta parka jest obłędna, ma świetny kolor!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili,
Na moim instagramie ruszył konkurs wygrywa 15 osób!
Miłego wieczoru, xx Bambi
Śliczny jest ten kolorek kurteczki i bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńteż się zastanawiałam nad tą parką, wygląda bardzo ładnie <3
OdpowiedzUsuń