piątek, 5 stycznia 2018

LAYERS.


Las i wszelkie jego namiastki są chyba mi pisane. Kolejna taka sceneria na dzisiejszych zdjęciach. Zestaw chyba jeden z najwygodniejszych. Długi sweter w połączeniu z moją ulubioną kurtką i kilka dodatków. Nic odkrywczego, aczkolwiek świetnie się w nim czułam i wydaje mi się, że wpasował się w otoczenie. Takie zestawienia kojarzą mi się ze zdjęciami wprost ze Skandynawii, ale to tylko moje zdanie. Temperatura za oknem wiosenna, tylko deszcz przeszkadza w codziennym bytowaniu. Ja tymczasem resetuje się i do usłyszenia niebawem!


fot. Łukasz

Old essentials clothes.

4 komentarze: