Nie uświadczy ten spokoju duszy, którego w życiu nie odetną od wifi. Złośliwość rzeczy martwych doprowadziła do zakończenia żywotności routera. Także piszę do Was z jedynego komputera w domu, podłączonego do Internetu przez kabel. Od teraz będę mieć przynajmniej upragniony czas na czytanie! Ale z postem nie omieszkam się tutaj zjawić. Dzisiaj zestaw, który nadawałby się na przejście przez kilka ostatnich ciepłych, jesiennych dni, chociaż sądząc po pogodzie - już takowe nie wrócą. Lekka kurtka bomberka to taki klasyk, do tego moja ulubiona krata w postaci spodni, które pasują do luźnych stylizacji, ale z koszulą i marynarką też wyglądają bardzo spoko. Botki to taki mój manifest, początek drogi do wymarzonych martensów na które skrupulatnie odkładam. Główny punkt zestawu, zdecydowanie koszulka. Marka Medicine to jedna z niewielu marek "sieciówek" w których kupuję ubrania. Zresztą już mnie znacie na tyle, że wiecie jak bardzo kocham ich ubrania, oryginalne wzory i wszystko co z marką związane. T-shirt ze zdjęć kupiłam już dawno za około 25 ziko. Zdecydowanie motyw lisa, też nie powinien nikogo dziwić po moim ostatnim poście o tatuażu. Dodatkowo detale w postaci wycięć na dekolcie i rękawach sprawiają, że koszulka jest idealna i jak dla mnie Medicine robi najlepszą robotę pod tym względem (tak więc halko Medicine tutaj jestem, zobaczcie jak Was kocham ^^)! Dajcie znać, jak Wam się podoba moja stylizacja :)
photos by Łukasz - Po 30-stce
t-shirt - Medicine
pants - Stradivarius
boots, jacket - old
Mocno i z klasa! Świetnie! *-*
OdpowiedzUsuńświetna stylówka, spodnie bardzo przypadły mi do gustu <3
OdpowiedzUsuńNo cóż, trzeba dorabiać na nowy router... sama dobrze wiem, że bez internetu trudno jest dorobić!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, zapraszam na mój blog!
Oj coś wiem na temat braku wifi hehe :P Świetna stylizacja, buty chętnie bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńtraveljera.com
jestem zachwycona tą stylizacją, tym połączeniem :) W życiu bym na to nie wpadła ponieważ sama stawiam na zupełne klasyki. Jednak totalnie kupiłaś mnie tym połączeniem! pozdrawiam serdecznie :*
OdpowiedzUsuń